Przystępując do sformułowania programu na nadchodzącą kadencję, w pierwszej kolejności chciałbym wyrazić wdzięczność za zaufanie, jakim obdarzyła mnie społeczność Politechniki Warszawskiej. Doświadczałem go przez cztery lata, spotykając się z Państwem, dyskutując, rozwiązując bieżące problemy, konsultując wizję przyszłych działań. Szczególnie w sytuacjach trudnych, wymagających szybkich decyzji, nie czułem się nigdy osamotniony. Mogłem liczyć na wsparcie zespołu rektorskiego, profesorów, nauczycieli akademickich, studentów, doktorantów i osób pracujących w administracji. Relacje te odbierałem przede wszystkim jako wyraz życzliwości, woli współpracy, zaangażowania w budowanie akademickiego ducha Uczelni. Decyzję o zgłoszeniu mojej kandydatury w kolejnych wyborach przez grupę Dziekanów - Senatorów Politechniki Warszawskiej oraz Radę Uczelni przyjmuję z wdzięcznością i pokorą i wyrażam wolę dalszej pracy dla dobra Uczelni. Opieram się na przekonaniu, że tak jak dotąd będę mógł korzystać ze wsparcia i zbiorowej mądrości całej naszej Społeczności. Deklaruję, że nie zmienię przekonania o nadrzędnej roli dialogu, będę uwzględniał zdanie wszystkich osób. Nawet nie zgadzając się z wyrażanymi opiniami potraktuję je zawsze z szacunkiem i uwagą, szukając kompromisu i proponując rozwiązania uwzględniające szerokie spektrum opinii.
czytaj więcej...
Tworząc swój pierwszy program opierałem się na doświadczeniu dziekana, profesora, wieloletniego pracownika Politechniki Warszawskiej. Dziś dodaję do tego wiedzę wynikającą z pełnienia zaszczytnej funkcji Rektora, głębszą znajomość uwarunkowań wewnętrznych oraz plon kontaktów zewnętrznych – w tym z Rektorami uczelni warszawskich, polskich, europejskich. Ta wiedza nie zmienia fundamentów koncepcji zarysowanej w roku 2020. Uzupełnia jednak obraz, pozwalając lepiej ustawić hierarchię celów, szukać rozwiązań łatwiej osiągalnych, a także zrewidować pewne założenia i dodać nowe istotne priorytety.
Program na zbliżającą się kadencję nie jest wyłącznie moim dziełem. Traktuję go jako istotny etap realizacji Strategii rozwoju Politechniki Warszawskiej, zarysowanej do roku 2030 w dokumencie uchwalonym przez nasz Senat na przełomie roku 2021 i 2022. Był on tworzony we współpracy z całą społecznością akademicką. Definiuje wartości, na których chcemy budować przyszłość. Wyraża aspiracje, dążenia, a także definiuje konkretne działania, które musimy podjąć, aby urzeczywistnić wizję Politechniki naszych marzeń. W moim osobistym odczuciu Strategia celnie opisuje ideę Uczelni, która równocześnie dba o tradycję i patrzy w przyszłość. W tej pierwszej sferze istotne są dla nas fundamenty wiedzy ścisłej i zdolność obiektywnego widzenia świata. W drugiej – godzimy postulaty rozwoju cywilizacyjnego z dążeniem do ochrony środowiska życia. Zaplanowaliśmy działania dotyczące pięciu różnych obszarów. Chcemy realizować je przez cele, wspólne dla całej społeczności Uczelni.
Moim programem w nadchodzących wyborach są więc jednocześnie: kontynuacja zobowiązań przedstawionych cztery lata temu oraz praca nad realizacją Strategii. Bogatszy o doświadczenie kończącej się kadencji wiem, że plan działań to jedynie część narzędzi niezbędnych do kierowania Uczelnią. W obliczu zmienności uwarunkowań równie istotne okazują się zdolność komunikacji, reagowania na bieżące szanse i zagrożenia, a przede wszystkim kontakt z ludźmi i ich wsparcie. Proszę więc Państwa o lekturę programu w świadomości, że zamierzam w sposób stały konsultować jego realizację, a jeśli będzie to potrzebne - modyfikować poszczególne działania. Niezmiennym pozostanie dla mnie cel główny: wspieranie Politechniki Warszawskiej jako przyjaznego środowiska współpracy i dialogu doskonałych naukowców, nauczycieli, doktorantów, studentów oraz pracowników administracji i służb pomocniczych.
zwiń...
Odnosząc się do zagadnień ustroju Uczelni w programie z roku 2020, musiałem jasno określić swój stosunek do zmian jakie powodowała nowa ustawa. Nie kryłem sceptycyzmu w stosunku do silnej centralizacji oraz do gwałtownej reorganizacji, które mogłyby nastąpić po przyjęciu radykalnej interpretacji wprowadzonych przepisów. Staraliśmy się zareagować w sposób zrównoważony. Zachowaliśmy możliwie wiele mechanizmów, które dobrze funkcjonowały. Nie łączyliśmy na siłę Wydziałów, nie podporządkowywaliśmy struktury organizacyjnej szablonowi dyscyplin określanych w rozporządzeniu ministra, nie przenieśliśmy w ręce rektora decyzji merytorycznych dotyczących badań i kształcenia. Z perspektywy czasu uważam, że ta ostrożność była uzasadniona.
czytaj więcej...
W zarządzaniu dużą organizacją konieczne jest dzielenie się obowiązkami i odpowiedzialnością. Na trafność rozstrzygnięć wpływa wiedza i doświadczenie, których nie da się skupić w jednym ręku. Uczelnia w naturalny sposób przyciąga silne osobowości, wybitne talenty, ludzi pełnych pasji i inicjatywy. Można postrzegać to jako ograniczenie dla sprawności działania. Ja jednak zawsze uważałem, że główną siłą i przewagą uniwersytetu nad organizacjami świata komercyjnego jest różnorodność i potencjał intelektualny.
W Strategii zapisaliśmy, że elementem wizji przyszłej Politechniki Warszawskiej jest uczelnia partycypacyjna. Wśród wartości, na jakich wizję tę opieramy, znajdujemy różnorodność i ducha współpracy. Cztery lata temu, jeszcze przed uchwaleniem Strategii, mówiłem w swoim programie o uczelni partycypacyjnej – opartej na tradycyjnych wartościach, awangardowej w działaniu. Zgodnie z tą ideą mam zamiar dotrzymać zobowiązania uzgadniania z akademicką wspólnotą wszystkich kluczowych decyzji wpływających na kształt uczelni. Zamierzam wzmacniać kolegialny system zarządzania, przy wsparciu grona Prorektorów i współpracowników z obszaru administracji. Chcę też konsekwentnie traktować forum Dziekanów jako ważne ciało doradcze, uczestniczące w podejmowaniu decyzji i współodpowiedzialne za ich skutki. Fundamentalne znaczenie w procesach decyzyjnych ma dla mnie Senat i jego Komisje oraz Rada Uczelni. Widzę ważną rolę dla reprezentantów Samorządu Studentów i Rady Doktorantów w gremiach opiniujących, w przekonaniu, że stanowią ważny kanał współpracy i przekazu informacji. Deklaruję także wolę partnerskiej współpracy z działającymi na terenie Uczelni Związkami Zawodowymi.
W konsekwencji zmian ustawowych zobowiązani byliśmy powołać na Politechnice Warszawskiej Rady Naukowe Dyscyplin. W efekcie uzyskaliśmy skomplikowany, macierzowy system zarządzania zespołami naukowymi. Mimo, że współpraca między Wydziałami a Radami Dyscyplin Naukowych układa się harmonijnie, chciałbym zaproponować przeprowadzenie debaty nad ewentualną redefinicją ich kompetencji, by zminimalizować obszar nakładających się kompetencji i zoptymalizować i zharmonizować współpracę obu ciał.
Pod wpływem dyskusji, które prowadzimy z Dziekanami, biorę pod uwagę, że mimo koniecznej autonomii merytorycznej Wydziałów, rodzi się potrzeba wspólnego rozwiązywania problemów organizacyjnych, remontowych, dotyczących współdzielenia zasobów itp. We wszystkich tych sferach będę starał się wprowadzać mechanizmy zwiększające racjonalność gospodarowania. Dla realizacji celów wspólnych tworzyć będziemy centralną obsługę i centralne finansowanie. Ich zakres uzależniam od decyzji, które podejmiemy wspólnie. Wspólnie również musimy decydować o priorytetach i kolejności realizacji zamierzeń.
Wśród szczególnie ważnych działań zmierzających do realizacji wizji Uczelni partycypacyjnej, opartej na demokracji i poszanowaniu tradycji, dotychczas niezrealizowanych lub zrealizowanych w stopniu niewystarczającym, chciałbym wymienić następujące:
zwiń...
Wchodząc w rolę rektora Politechniki Warszawskiej deklarowałem wolę budowania przyszłości z ludźmi i dla ludzi. Dość szybko słowa te nabrały znaczenia egzystencjalnego. Walcząc z pandemią musieliśmy zwiększyć dystans fizyczny i równocześnie zbliżyć się duchowo, wykazując empatię, zrozumienie, świadcząc pomoc sobie nawzajem i społeczeństwu. Ten okres wiele mnie nauczył. Zabrał jednak czas konieczny do budowania bezpośrednich relacji. Dziś chciałbym nadrobić zaległości w sferze kontaktu. Planuję poszerzyć zakres cyklicznych spotkań, stworzyć narzędzia cyfrowe służące wymianie opinii i propagowaniu informacji. Jeśli pojawią się nowe inicjatywy – będę wspierał organizowanie się społeczności w grupy i dbał o ich możliwie duży komfort pracy.
czytaj więcej...
Rozpoczynając poprzednią kadencję miałem wstępny obraz potrzeb i potencjału poszczególnych grup politechnicznej wspólnoty. Znałem problemy Naukowców przeciążonych obowiązkami dydaktycznymi i Nauczycieli zmagających się z wymaganiami punktowej oceny dorobku badawczego. Słuchałem głosów Studentów walczących o dobre warunki mieszkania w Warszawie, komfort psychiczny oraz Doktorantów dążących do zachowania równowagi między pasją naukową i komfortem życia. Rozmawiałem z Pracownikami administracyjnymi, którzy wykonując rzetelnie swoją pracę nie znajdowali poczucia docenienia i satysfakcji finansowej. Wszystkich tych uwarunkowań doświadczyłem jeszcze silniej w toku dyskusji ze Związkami Zawodowymi, przez lekturę Państwa listów i w codziennych kontaktach. Nie wszystkie problemy mogę rozwiązać. Ogranicza mnie chroniczne niedofinansowanie Uczelni, podważanie autorytetu środowiska uniwersyteckiego w mediach, a także nasze wewnętrzne konflikty. Doceniałem jednak zawsze konstruktywny ton dialogu z naszą społecznością, a moim pierwszym priorytetem było dążenie do uczciwego, transparentnego i wyważonego rozstrzygania sytuacji spornych.
Wiele udało się już uzyskać. Staramy się w sposób regularny dyskutować z organizacjami i ciałami reprezentującymi społeczność. Ułatwiamy oddolne inicjatywy współdziałania i współdecydowania. Modyfikujemy wewnętrzne akty prawne tak, by zwiększać partycypację w podejmowaniu działań.
W nadchodzącej kadencji zamierzam w sposób stały poszerzać dialog. Przekonany o niezbędności poczucia wolności w badaniach nie zamierzam narzucać obiektów i planów badań. Nie zrezygnuję jednak z prób stymulacji pewnych kierunków badawczych, szczególnie tych związanych z priorytetowymi obszarami oddziaływania, zdefiniowanymi w Strategii rozwoju. Deklaruję zdecydowane zwiększenie wysiłku w kierunku upraszczania procedur biurokratycznych i przeniesienia jak największej ich części na profesjonalne, godnie wynagradzane i doceniane służby administracyjne. Będę też dążył do optymalizacji oferty programowej, by uniknąć przeciążania nauczycieli akademickich zadaniami dydaktycznymi, zwiększając przestrzeń dla pracy badawczej. Wierzę, że pozwoli to na redukcję maksymalnego wymiaru obowiązków dydaktycznych (pensum). Ważne jest także, by zadania badawcze i dydaktyczne były traktowane jako równorzędne, i równie cenione, sposoby realizacji zadań naszych pracowników.
Będę dążył do integrowania środowiska Doktorantów z zespołami naukowymi i z Wydziałami. Chciałbym podjąć dyskusję nad koncepcją rozwoju Szkoły Doktorskiej, w wielu miejscach stojącą w sprzeczności z tradycją akademicką (np. niestymulującą powstawania relacji Mistrz – Uczeń). Sztywne, zbiurokratyzowane reguły oceny postępów doktoranta są również przedmiotem mojej troski. Chciałbym widzieć w Doktorantach przede wszystkim młodszych kolegów w zespołach, aspirujących do wejścia w nasze role, otoczonych zaufaniem i opieką, a równocześnie odpowiedzialnych i współtworzących nasz dorobek.
Naszą ambicją jest zachęcanie jak największej grupy najzdolniejszych absolwentów szkół średnich do wybrania Politechniki Warszawskiej. Pomaga nam w tym renoma i znakomite opinie pracodawców. Przeszkadzają warunki studiowania – bardzo wysokie koszty życia w Stolicy i wciąż niedoinwestowane i zaniedbane Domy Studenckie. Tworzy to wyraźny dystans w stosunku do konkurencyjnych uczelni zagranicznych, które są dla naszej młodzieży coraz łatwiej dostępne. Tego dystansu nie pokonamy szybko, jednak powinniśmy realizować konsekwentny plan modernizacji akademików, poszukując źródeł finansowania, ale także alokując środki finansowe Uczelni. Deklaruję też dążenie do powiększania oferty pomocy stypendialnej, wykorzystując zarówno ministerialny system ich finansowania, jak i budując własny, uczelniany.
Bez pracowników administracji i służb pomocniczych nie może być mowy o komforcie pracy nauczycieli akademickich. Ważnym warunkiem satysfakcji tej grupy jest zapewnienie poczucia docenienia ich roli w realizacji misji Uczelni. Niezbędne jest umożliwienie podnoszenia kompetencji i lepsza organizacja procesów. Będę dążył do wprowadzenia dla tej grupy uproszczonego, sprawiedliwszego systemu oceny pracowniczej, motywacyjnego systemu wynagrodzeń i rozwoju zawodowego. Musimy także wspierać doskonalenie kompetencji językowych pracowników administracji i obsługi. Niezbędne jest podnoszenie poziomu kwalifikacji cyfrowych oraz wprowadzanie i doskonalenie systemu narzędzi informatycznych.
Narastającym problemem jest rosnąca liczba doniesień o występowaniu zjawisk dyskryminacji, mobbingu i naruszania zasad etycznych. Nie zawsze te informacje są potwierdzone faktami, czasem są wyrazem subiektywnych odczuć. Nie znaczy to, że problem nie istnieje – każdej skardze musimy poświęcić uwagę. Stworzyliśmy rozbudowany system reakcji na tego rodzaju zdarzenia, lecz musimy stale monitorować sytuację i reagować na zmieniające się potrzeby.
W określeniu wizji Uczelni przyjaznej trudno jest uciec od prześledzenia warunków funkcjonowania poszczególnych grup społeczności. Na koniec chciałbym jednak wyjść z tych kolein. Dobre środowisko pracy to takie, w którym zacierają się różnice pomiędzy ludźmi. W nadchodzącej kadencji, o nikim nie zapominając, będę starał się dążyć do integracji. Nowe pomysły organizacyjne, nowe inwestycje, wydarzenia społeczne i narzędzia komunikacyjne muszą służyć budowie zaufania i zbliżeniu między ludźmi.
Aby osiągnąć główny cel, jakim jest stworzenie dla wszystkich - pracowników, studentów i doktorantów, przyjaznego środowiska pracy i nauki, jako najpilniejsze działania wskazałbym:
zwiń...
W ostatnich latach pozycja naukowa Politechniki Warszawskiej weryfikowana była kilkukrotnie. Przeszliśmy proces ewaluacji dyscyplin naukowych, oceny śródokresowej programu IDUB, ocenę EUA i inne audyty zewnętrzne. Podsumowanie ich rezultatów każe zachować ostrożny optymizm. Wyniki bezwzględne świadczą o utrzymywaniu poziomu (na tle lokalnego kontekstu) i na pewne pozytywne tendencje rozwojowe. Niestety, na tle globalnym pozycja Politechniki Warszawskiej, podobnie jak wielu uczelni regionu słabnie.
czytaj więcej...
W warunkach niewystarczającego finansowania oraz niskiego „popytu” na wyniki badań w przemyśle nasza polityka rozwoju naukowego musi być dobrze zaplanowana oraz jednocześnie: zogniskowana i elastyczna. Zdefiniowane w projekcie IDUB obszary doskonałości są naszym potencjałem. W nadchodzącej kadencji zamierzam wspierać najlepsze zespoły badawcze, ułatwiać im pokonywanie progów rozwojowych, a równocześnie skłaniać do uzyskiwania środków zewnętrznych, w tym przede wszystkim europejskich.
Określone w Strategii pola oddziaływania ustawiają Priorytetowe Obszary Badawcze IDUB w nowym, pełniejszym obrazie zróżnicowania badawczego Politechniki. Są one dla mnie wskazaniem jak promować doskonałość naukową Uczelni i jak poszukiwać nowych impulsów dla rozwoju. Pierwszym wskazanym w Strategii obszarem kluczowym jest przestrzeń dyscyplin nauk ścisłych i badań podstawowych. Niezależnie od zewnętrznych fluktuacji musimy ten nurt wspierać. Bez silnych fundamentów rozwój nauk inżynieryjnych nie będzie efektywny. Wątek badań związany ze światem cyfrowym był zawsze naszą silną stroną. Dziś staje się szczególnie ważny, gdyż rozwój uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji zmienia życie społeczeństw. Chcemy na tym polu uzyskać pozycję lidera, pomagając przezwyciężać fobie i stereotypy, kształtować zasady posługiwania się nowymi narzędziami, dbać o ich racjonalne wykorzystanie. Wreszcie - zdrowe, zrównoważone środowisko życia i zrównoważony przemysł – to obszary dające szansę skorzystania z naszej interdyscyplinarności. Wokół istotnego cywilizacyjnego celu, wpisanego w strategię rozwoju Polski i Europy, możemy rozwijać koncepcje dające szansę wdrożenia, wpływające na komfort życia starzejącego się społeczeństwa, chroniące świat dla przyszłych pokoleń.
Uczelnia to przede wszystkim ludzie. Najważniejsze w ocenie ludzi nauki nie powinny być stanowiska, stopnie naukowe i tytuły. Niezwykle istotna jest natomiast rola liderów - osób, które wyróżnia autorytet w środowisku. Nauka rozwija się poprzez inwestycje w ludzi, przez ich wspieranie, zapewnianie komfortu pracy i rozwoju, docenianie, stymulowanie do stałego rozwoju.
Moją ambicją jest, by Politechnika Warszawska umacniała pozycję Uczelni Badawczej, ale nie w znaczeniu beneficjenta ministerialnego konkursu, lecz w sensie pozycji w światowym środowisku naukowym. Musimy też dążyć do pozycji wiodącego ośrodka wnoszącego nie tylko twórczy wkład w wiedzę, lecz także kreującego trendy rozwoju technologii, miejscem tworzenia innowacyjnych koncepcji. Musimy też pamiętać, że kształcimy specjalistów nie dla współczesnych, lecz dla przyszłych potrzeb rynku.
Trendem rozwoju najlepszych światowych ośrodków badawczych jest inwestowanie w interdyscyplinarność i rozwijanie sieci międzyinstytucjonalnej współpracy. Idąc za ich przykładem powinniśmy postarać się wykorzystać pozycję naszej Uczelni jako najsilniejszego w kraju technicznego ośrodka naukowego i istniejące kontakty badawcze, budując formalne, trwałe alianse z silnymi partnerami krajowymi, europejskimi i światowymi. Powinniśmy rozważać utworzenie federacji z Warszawskim Uniwersytetem Medycznym. W dobie bardzo stechnicyzowanej medycyny obszary naszych działań stały się silnie komplementarne, a trwająca w ramach już podpisanej umowy współpraca, zarówno naukowa, jak i dydaktyczna, potwierdza zasadność tego pomysłu.
Aby osiągnąć ambitne cele, musimy jak najlepiej wykorzystać szanse, jakie daje status Uczelni Badawczej. Wśród najpilniejszych zadań jakie z tego wynikają dostrzegam:
zwiń...
Osiągnięcia w projekcie uniwersytetów europejskich, oceny zewnętrznych ekspertów, pozycje rankingowe, sukcesy naszych Studentów i Absolwentów wskazują, że kształcenie jest wciąż silną stroną Politechniki Warszawskiej. Choć zaczynam od stwierdzenia, które mogłoby uspokajać, mam przekonanie, że właśnie dydaktyka wymaga naszej szczególnej troski. Uwarunkowania ustawowe koncentrują niemal całą uwagę Uczelni na ewaluacji dorobku naukowego. Procedury biurokratyczne związane z akredytacją, raportowaniem, obsługą procesu dydaktycznego, odciągają uwagę od kluczowych aktywności kształceniowych. Trzeba tym tendencjom przeciwdziałać, nawet jeśli do wykorzystania pozostają wyłącznie mechanizmy wewnętrzne.
czytaj więcej...
Uczelnia przestaje być dziś jedynie medium dostępu do informacji. Ciężar dydaktyki przenosi się z przekazywania wiedzy ku kształtowaniu kompetencji, osobowości, rozwijaniu talentów. Zwracamy uwagę na pracę grupową, uczenie się w środowisku interdyscyplinarnym, poprzez badania, na styku z przemysłem. Dążenie do doskonałości dydaktycznej wymaga od Nauczycieli więcej wysiłku, czasu, cierpliwości. Od uczelni zaś – lepszych narzędzi, większego komfortu przestrzennego, uelastyczniania zasad. Z niepokojem obserwuję, że dydaktyka jest coraz częściej traktowana drugoplanowo, a przez wielu pracowników postrzegana wręcz jako przeszkoda w realizowaniu planów badawczych. Nie potrafię zaakceptować takiej postawy. Istotą Akademii jest tworzenie wiedzy, ale i przekazywanie jej nowym pokoleniom.
Nadchodząca przyszłość jeszcze bardziej skomplikuje pracę dydaktyczną na Uczelni. Choć futurolodzy wieszczą, że następca chata GPT może sprawnie uczyć algebry i poprawiać testy programowania, nie wierzę by mógł zastąpić dobrego nauczyciela. Przeciwnie, w chwili technologicznego przełomu szczególnie mocno potrzebujemy mądrych mistrzów, których uczniowie obdarzą zaufaniem. Muszą być otwarci na nowe technologie, współdziałać z nimi, a jednocześnie dbać o humanistyczny charakter relacji akademickich. Wiem, że mimo zaangażowania i pasji wielu naszych profesorów nie można kształcenia pozostawiać bez wsparcia. Deklaruję, że w nadchodzącej kadencji podtrzymamy rozpoczęte programy. Będziemy rozwijać cyfrowe narzędzia usprawniające organizację nauczania i samo kształcenie. Zachowamy i rozwiniemy program grantów dydaktycznych. Będziemy inwestować w nowe formuły studiowania, w tym w uelastycznianie programów, tworzenie oferty międzywydziałowej, europejskie ścieżki edukacyjne.
Z badań, które przeprowadziliśmy w kończącej się kadencji wiemy, że malejące zainteresowanie studiami drugiego stopnia wynika z dwóch głównych powodów. Studenci rozpoczynający dorosłe życie poszukują form organizacji studiów, które pozwalają elastyczniej rozkładać edukację w czasie, często łącząc ją z pracą zawodową. Oczekują również, że studia magisterskie będą znacząco różnić się od inżynierskich, wnosząc z jednej strony pierwiastki pracy badawczej, z drugiej zaś – modularyzowane bloki zajęciowe, konkludowane zdobyciem kompetencji istotnych w pracy zawodowej. W realizacji obu tych postulatów mogą pomóc mikroprogramy, dla których stworzyliśmy już podstawy prawne. W ciągu nadchodzących czterech lat chciałbym silnie rozwinąć tę formę studiowania. Jestem przekonany, że pozwoli ona uatrakcyjnić ofertę, a także zintegrować ją ze studiami w środowisku uniwersytetów europejskich.
Jestem wdzięczny naszym Nauczycielom za wysiłek, który w stały sposób podejmują. Jest dla mnie ogromną satysfakcją co roku śledzić galę Złotej Kredy, witać w naszym gronie kolejnych Mistrzów Dydaktyki, obserwować wyniki Grantów Dydaktycznych. W nadchodzącej kadencji chciałbym wspomóc doskonalenie naszych kompetencji kształceniowych dodatkowym mechanizmem. Na wzór europejskich uczelni partnerskich postaramy się stworzyć zespół fachowców, których jedynym zadaniem będzie wspieranie nauczycieli. Centrum Wsparcia Kształcenia będzie pomagać nam rozwijać się metodycznie i narzędziowo. Ułatwi analizowanie osiąganych wyników nauczania oraz tworzenie i aktualizowanie programów w sposób adekwatny do współczesnych potrzeb i wymogów akredytacyjnych.
Wśród szczególnie ważnych działań zmierzających do uzyskania przez Politechnikę Warszawską rangi europejskiego centrum kształcenia dostrzegam:
zwiń...
Głęboko wierzę, że wewnętrzna kultura i ład Akademii powinny odzwierciedlać się w jej zewnętrznym wizerunku. Osoby, z którymi bliżej współpracuję wiedzą, że zagadnienie piękna naszych gmachów, przestrzeni wspólnych, wydawnictw, a nawet bluz i dekoracji świątecznych, są przedmiotem mojego szczególnego zainteresowania. Chciałbym upewnić o tym również wszystkich Państwa, czytających te słowa. Muszę jednak zacząć od refleksji, że w sferze inwestycji budowlanych, remontów, usprawnień infrastrukturalnych odczuwamy, wraz z zespołem, niedosyt. Pandemia, brak znaczących środków zewnętrznych, wzrastające koszty utrzymania budynków są ograniczeniami, które wszyscy znamy. Dla działań budowlanych mają one kluczowe znaczenie. Tu, w deklaracji programowej chciałbym jednak odejść od tonu usprawiedliwiającego i pokazać co możemy zrobić.
czytaj więcej...
Od pierwszych dni upływającej kadencji przystąpiliśmy do prac nad zmianą oprawy politechnicznych uroczystości. Bez znaczącego wzrostu kosztów odmieniliśmy obraz Inauguracji roku akademickiego. Podświetlone krużganki Dużej Auli i nowoczesna grafika tła stały się nowym standardem największego święta Uczelni, czego gratulują nam koledzy Rektorzy warszawskich uczelni. Wspieramy zespół grafików pracujących w Biurze Komunikacji i Promocji. Efekty ich pracy to przedstawiona społeczności ewolucyjna zmiana identyfikacji, wydawnictwa akcydensowe, spójna współczesna typografia druków i dokumentów politechnicznych.
Przy wsparciu projektu Uczelnia Dostępna na terenie kampusu głównego i w wybranych gmachach pojawiły się tablice, ideogramy i pylony informacyjne. W moim odczuciu bardzo dobrze wpisują się w klimat naszej Uczelni. Jeśli społeczność zaakceptuje pilotażowe realizacje, zamierzamy, z wykorzystaniem środków własnych lub dzięki kolejnym projektom, rozszerzyć system informacyjny na kolejne gmachy.
Mimo ograniczonych środków prowadzimy kilka inwestycji o znaczącej skali. Należą do nich Przebudowa gmachu Instytutu Techniki Cieplej, rozpoczęty remont DS Pineska, budowa hali na działce Wydziału SiMR. W nadchodzącej kadencji zamierzamy zintensyfikować działania poprawiające standard przestrzeni i budynków współużytkowanych przez społeczność Politechniki Warszawskiej. Stworzyliśmy podstawę dla tych działań, wykonując projekt koncepcyjny przekształcenia Kampusu Centralnego (w ramach projektu Uczelnia Dostępna), a także powołując w ramach IDUB zespół ds. rozwoju kampusów politechnicznych. Rozpoczęte prace projektowe chcemy prowadzić w duchu partycypacji wszystkich środowisk.
Moją ambicją jest stworzenie obrazu Politechniki Warszawskiej jako przestrzeni zadbanej, pełnej ludzi, zaprojektowanej w duchu design for all. Dążymy, i będziemy dążyć, do przedstawienia dopracowanej, ambitnej, kreującej nowe standardy techniczne, uzgodnionej z całą społecznością wizji rozwoju przestrzennego. Jest to zadanie niezwykle trudne, ale nie dla naszej Uczelni - Politechnika ma w swym składzie najlepszych twórców i inżynierów wszystkich niezbędnych dyscyplin. Z okazji 200-lecia szkolnictwa technicznego w Warszawie, przypadającego w roku 2026, zamierzamy przedstawić nasze programy rozwojowe władzom miasta oraz władzom państwowym, z nadzieją na uzyskanie znaczącego finansowania. Musimy więc zadbać, by nasza propozycja była przemyślana w szczegółach, inspirująca, a także przynoszącą pożytek nie tyko Uczelni, ale także Miastu, które chcielibyśmy zaangażować do pomocy w realizacji naszych ambitnych planów. Synergia potrzeb Uczelni i Miasta powinna ułatwić aplikowanie o środki niezbędne dla realizacji projektu. Nie mam wątpliwości, że jesteśmy w stanie zadbać o najwyższy poziom proponowanych rozwiązań. Obiekty politechniczne muszą być przyjazne środowisku, wysokowydajne energetycznie, optymalnie zaprojektowane i użytkowane. Nasz kampus stanowi naturalne miejsce do badań w tym zakresie. Będę dążył, aby projektowanie i powstawanie kampusu Politechniki wpisało się w obszar aktywności uczelni badawczej i wspierało jej wizerunek.
Plan rozwoju przestrzeni i inicjatyw wspólnych Politechniki Warszawskiej wyznaczy zadania na kilka dekad. Poniżej wymieniam najistotniejsze jego aspekty, którym chciałbym poświęcić się w pierwszej kolejności:
zwiń...